Jak wybierać i wdrażać oprogramowanie weterynaryjne – case study z polskiego gabinetu


W ciągu ostatnich 5 lat coraz więcej polskich lekarzy weterynarii decyduje się na wdrożenie systemów do zarządzania gabinetem. Nie chodzi już tylko o rejestrację wizyt, ale o kompleksowe zarządzanie – dokumentacją, magazynem leków, rozliczeniami, a nawet komunikacją z właścicielami zwierząt.

W tym artykule pokażemy Ci, jak wygląda proces wyboru i wdrożenia oprogramowania na przykładzie fikcyjnego, ale typowego gabinetu – „Przyjaciel Psa i Kota” z miasta powiatowego (ok. 40 tys. mieszkańców).


1. Dlaczego w ogóle zmieniać sposób pracy?

Pani Marta, właścicielka gabinetu, przez kilka lat korzystała z Excela, kalendarza Google i papierowej dokumentacji. Z czasem pojawiły się problemy:

  • dublujące się wizyty,
  • zgubione lub nieczytelne notatki lekarskie,
  • ręczne fakturowanie i brak kontroli nad stanami magazynowymi,
  • konieczność bycia w gabinecie, by mieć dostęp do danych.

Wszystko to zaczęło zajmować więcej czasu niż leczenie zwierząt.


2. Jakie były oczekiwania?

Przed wyborem systemu, Marta wypisała swoje najważniejsze potrzeby:

  • prostota i intuicyjna obsługa (żadnych skomplikowanych systemów ERP),
  • dostęp przez telefon i komputer – również poza gabinetem,
  • polska obsługa klienta,
  • szybka reakcja na problemy techniczne,
  • zgodność z przepisami (RODO, prowadzenie dokumentacji),
  • możliwość darmowego przetestowania sytemu
  • Gotowość do integracji z systemem e-KLZ.

Szczególnie ten ostatni punkt – integracja z rządowym systemem e-KLZ – zyskał na znaczeniu. Niedługo wszystkie gabinety będą zobowiązane do raportowania zabiegów i usług elektronicznie. Marta wiedziała, że albo będzie musiała wszystko wpisywać ręcznie na stronie e-KLZ, albo wybierze system, który zrobi to za nią.


3. Gdzie szukała informacji?

  1. Grupy branżowe na Facebooku – np. „Weterynarze – dyskusje”, „Gabinet weterynaryjny – jak prowadzić”.
  2. Polecenia znajomych lekarzy – tzw. „rekomendacje środowiskowe”.
  3. Porównania w Google – frazy typu „oprogramowanie dla gabinetu weterynaryjnego Polska”, „program do rejestracji wizyt weterynarz”.
  4. Chat GPT – co raz częściej wykorzystywany zamiast wyszukiwarki internetowej

4. Na co zwróciła uwagę przy wyborze?

Polska wersja językowa i dokumentacja
Możliwość testowania systemu przez min. 7 dni (demo)
Bezpieczeństwo danych – przechowywanie w chmurze z backupem
Zgodność z RODO i przejrzystość regulaminu
Czytelny cennik – bez ukrytych opłat


5. Etapy wdrożenia krok po kroku

🔹 Krok 1: Test demo (7 dni)

– sprawdziła jak wygląda rejestracja wizyty, uzupełnienie karty pacjenta i dodanie leku z magazynu.
– przetestowała z telefonem i laptopem – chciała mieć pewność, że wszystko działa mobilnie.

🔹 Krok 2: Wprowadzenie danych

– nie przenosiła wszystkiego – tylko aktywnych pacjentów.
– magazyn uzupełniła od zera – w ramach „wiosennych porządków”.

🔹 Krok 3: Szkolenie dla technika i recepcjonistki

– wzięli udział w krótkim spotkaniu online z przedstawicielem firmy.
– przeszli podstawowe funkcje: Książka Leczenia Zwierząt, magazyn, dokumentacja, faktury.

🔹 Krok 4: Pierwszy tydzień z systemem

– początkowo prowadzili dokumentację równolegle (papier + system).
– po 3 dniach uznali, że cyfrowa forma jest szybsza i czytelniejsza.


6. Największe korzyści po 3 miesiącach

💡 oszczędność czasu: o 30% mniej połączeń od właścicieli z pytaniami „na kiedy mamy wizytę?”
💡 mniej błędów – recepty, faktury i karty leczenia są uzupełniane na bieżąco
💡 większe bezpieczeństwo danych – koniec z dokumentami zostawionymi na biurku
💡 dostępność danych poza gabinetem – Marta zyskała możliwość pracy z domu💡 bezproblemowa kontrola weterynaryjna – dzięki porządkowi w dokumentacji, kontrola przebiegła bez żadnych problemów i niepotrzebnego stresu. 💡Przygotowanie na obowiązki prawne – wybrała system, który będzie automatycznie przekazywał dane do e-KLZ, gdy tylko ruszy obowiązek


7. Wskazówki dla innych właścicieli gabinetów

  • Nie czekaj, aż będzie „więcej czasu” – zmiany najlepiej wprowadzać stopniowo.
  • Zaangażuj personel w wybór systemu – ich opinia i komfort pracy są kluczowe.
  • Nie daj się skusić „fajerwerkami” – prostota i szybkość obsługi są ważniejsze niż 100 funkcji.
  • Unikaj systemów bez polskiej obsługi – wsparcie techniczne to klucz, gdy pojawią się pytania.
  • Sprawdź, czy system działa mobilnie – życie gabinetu nie kończy się o 17:00.
  • Pytaj o integrację z e-KLZ – nawet jeśli dziś to nie jest obowiązkowe, nie warto wybierać narzędzi, które zostaną z tyłu.

Podsumowanie

Wybór i wdrożenie systemu do zarządzania gabinetem to nie koszt, ale inwestycja w czas, spokój i porządek.
Polski rynek oferuje coraz więcej narzędzi dopasowanych do potrzeb lekarzy weterynarii – warto z nich korzystać, by odzyskać kontrolę nad codziennością w gabinecie.


Źródła:

  • Dyskusje na grupach Facebook: „Weterynarze – dyskusje”, „Technicy weterynaryjni PL”, stan na czerwiec 2025
  • Google Trends: zapytania z Polski „oprogramowanie weterynaryjne”, „program do rejestracji wizyt”
  • Artykuł o cyfryzacji gabinetów: Vet Medica Polska, 2024

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *